Realizuję cele i spełniam marzenia! :)

Jak często nie robimy czegoś na czym nam zależy, bo boimy się porażki? Ja przyznam, że zdarzało mi się rezygnować z celu, bo bałam się, że mi się nie uda, że poniosę porażkę itp. Odkąd odkryłam pozytywne myślenie wszystko się zmieniło, moje życie się zmieniło. Porażki już tak nie bolą, bo wiem, że to jest stan przejściowy, że nie należy się poddawać, widocznie czeka na mnie coś lepszego i tego się trzymam :) Wyznaczyłam sobie cele i teraz dążę do ich spełnienia :) W końcu po to są marzenia żeby je spełnić. Biorę odpowiedzialność za swoje życie, w końcu sama za siebie odpowiadam, trochę zajęło mi zrozumienie tego, ale udało się! :) Nawet jeżeli nie uda mi się za pierwszym razem, to co, będę próbować tak długo, aż się uda. Nie chcę potem żałować, że coś mi uciekło, dlatego podejmuję ryzyko, nawet jeżeli upadek będzie bolesny, to nic mi nie będzie. Każde niepowodzenie uczy być silniejszym, dlatego trzeba wyciągać wnioski i iść do przodu. Bo nie rozwijanie się sprawia, że się cofamy. Życzę Wszystkim, aby wytrwale dążyli do swoich celów, bo nie ma nic piękniejszego jak spełniające się marzenia :)