sobota, 16 marca 2013

Szczęścia należy szukać w sobie.


Mówisz - będę szczęśliwy/a gdy osiągnę cel, teraz nie mogę być tak szczęśliwy/a ponieważ go nie posiadam. Jednak prawo przyciągania mówi: najpierw bądź szczęśliwy/a, wtedy osiągniesz cel.
Cóż to oznacza w tym miejscu - bądź szczęśliwy/a? Oznacza to stopienie się ze swoim źródłem. Oznacza też brak oporu. I w końcu oznacza to pozytywne nastawienie w czasie gdy myślisz o swoim marzeniu.
Najprościej ujmując sprawę - Twój stan wnętrza na myśl o marzeniu jest taki, jakby to już zaistniało w Twoim życiu, jakbyś osiągnął cel. To właśnie jest stan wnętrza bez oporu.
W innym przypadku pojawiają się obawy czy i kiedy marzenie się spełni, albo w jaki sposób ono się spełni oraz całe mnóstwo podobnych ograniczających myśli.
 Wielu ludzi mówi - ale ja chcę czuć się dobrze tylko jest mi trudno, bo moje marzenia jeszcze się nie zrealizowały.
Jest trudno ponieważ ludzie najczęściej uważają, że sprawy w ich życiu muszą najpierw przybrać taki obrót, aby dać im szczęście. Przez to większość ludzi jest bezradna w utrzymywaniu swojego stanu szczęścia, uzależniając go od świata zewnętrznego, od tego co obserwują. Uważają, że najpierw musi pojawić się powód do szczęścia w ich otoczeniu.
Dopóki postrzegają sprawy, które dają im szczęście, dopóty są szczęśliwi. Jednak gdy pojawiają się niechciane wydarzenia ludzie ci oddalają się od szczęścia, ponieważ przestają wyrażać radość. Odcinają wtedy dopływ obfitości i dobrostanu. Dobrostanu na różnych poziomach, ponieważ sprawa nie dotyczy wyłącznie pieniędzy. Dobrostan objawia się w dobrych związkach z innymi ludźmi, w dobrym zdrowiu, w spełnieniu w pracy, w doskonałym samopoczuciu etc.
Wszystko co pojawia się w Twoim życiu przychodzi w odpowiedzi na Twoje wcześniejsze postępowanie, a dokładniej na to, co wzmacniałeś/aś w swoim życiu, na czym skupiałeś/aś uwagę, co emocjonalnie przetrawiałeś/aś.
Można by powiedzieć, że patrzysz z podziwem na coś czego pragniesz i to zapraszasz do siebie. A gdy patrzysz ze smutkiem, z żalem, z zazdrością, irytacją czy złością na coś czego nie chcesz - robisz dokładnie to samo - przyciągasz to do swojego życia w przyszłości.
Mogłoby Ci się wydawać, że masz kontrolę nad swoim światem, lecz nie jesteś w stanie kontrolować warunków zewnętrznych. Poza tym wszystko w chwili obecnej pochodzi z Twoich wcześniejszych decyzji. Twoim zadaniem jest wybór. Twoim jedynym narzędziem jest wybór.
 Wybór czy teraz chcesz być w stanie zjednoczenia ze swoją wewnętrzną istotą.
W ten sposób teraz możesz być szczęśliwy i tworzysz swoje przyszłe doświadczenie pełne obfitości i spełnienia.Ktoś może powiedzieć - Moje myśli wracają do trosk, lęków, obaw, jak zatrzymać uwagę na tym czego pragnę?Rozważaj wszelkie Dobro, które jest związane z tematem którego pragniesz. Przykładowo jeśli jest to jakaś rzecz, to pomyśl czym praktycznym może Tobie służyć, jakie ma ona użyteczne cechy, tak te znaczące, jak i te małe. Co ma w sobie pięknego i powabnego?
I to utrzymuj w swoim umyśle. Wciąż i wciąż do tego wracaj, a wtedy Twoje myśli zgodnie z prawem przyciągania będą częściej same zmierzać ku pozytywnym aspektom.
  Nie musisz i nie powinieneś czekać aż dobre rzeczy wydarzą się w twoim życiu aby poczuć się dobrze. Posiadasz zdolność kierowania swoimi myślami. Możesz wybierać czy będziesz rozważać pozytywne aspekty swojego doświadczenia czy negatywne.
Obojętnie co dzieje się w twoim życiu zawsze możesz wyobrazić sobie coś, co przyniesie Tobie pozytywne emocje, coś co sprawi że poczujesz się lepiej, coś za co możesz być wdzięczny/a, coś co możesz podziwiać.
Jedną z największych blokad jest obawa, że człowiek oszukuje się, że kłamie ponieważ ma myśleć, kierować swoją uwagę do rzeczy, których jeszcze nie ma w jego życiu, że ma być szczęśliwy z powodu marzenia zanim ono się zrealizuje.
Pamiętaj, że prawo przyciągania przynosi ludzi, rzeczy i wydarzenia, a nawet zdrowie i samopoczucie do Twojego życia w wyniku Twojego skupiania uwagi. To na czym się koncentrujesz, to wzmacniasz. W każdej chwili opowiadasz historię swojego życia, historię która także wydarzy się w Twojej przyszłości. Tak działa prawo przyciągania.
Dlatego Twoja opowieść o własnym życiu musi teraz ulec zmianie, jeśli chcesz aby Twoje życie odmieniło się w przyszłości. Dlatego teraz zmierzaj do stanu radości, zadowolenia, wdzięczności - dzięki temu nasycisz tym swoją przyszłość.
Snuj wizje, wyobrażaj sobie wszystkie wspaniałości których pragniesz i siebie wśród nich. Rób to teraz, raduj się nimi, zatapiaj się w nich. Dzięki temu opowiadasz inną historię, pełną obfitości, radości i spełnienia. Pamiętaj - prawo przyciągania przyniesie wszystko co w tej chwili wzmacniasz swoją uwagą i emocjami.


wtorek, 16 października 2012

Rytuały Tybetańskie

Przeczytałam książkę Petera Keldera "Źródło wiecznej młodości" i bardzo spodobały mi się rytuały w niej zawarte. Przytoczę je w skrócie, zainteresowani sięgną do książki ;)
Ćwiczenia tybetańskie są oparte na jodze, wzmacniają zdrowie i ciało, wpływają pozytywnie na samopoczucie fizyczne i psychiczne. Działanie rytuałów polega na harmonizowaniu pracy głównych czakr.
Zaczynamy ćwiczyć od trzech powtórzeń każdego ćwiczenia, co tydzień zwiększając o dwa, aż dojdziemy do 21 powtórzeń.

Oto opis ćwiczeń:

Rytuał 1. Stań prosto z rękami uniesionymi równolegle do podłogi. Palce złączone razem, dłonie otwarte, skierowane ku dołowi. Zacznij obracać się wokół własnej osi zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Wirowanie zacznij i zakończ powoli zwiększając i zmniejszając prędkość stopniowo. Stopy mają podążać za rękami, a nie odwrotnie. Wzrok skup na dowolnym punkcie na wysokości oczu. Aby uniknąć zawrotów głowy, po zakończeniu obrotów stań na lekko rozstawionych nogach, złóż dłonie przed sobą na wysokości mostka i skup wzrok na zetkniętych kciukach.



Rytuał 2. Połóż się na plecach. Wyprostuj nogi i złącz kostki. Ręce z dłońmi ułożonymi płasko na podłodze wyciągnij po obu stronach ciała. Wdychając powietrze przez nos unieś nogi o nieco ponad 90 stopni w górę i jednocześnie podnieś głowę przyciągając podbródek do piersi. Ćwiczenie powinno się wykonywać jednym płynnym ruchem. Następnie robiąc wydech, powróć do pozycji wyjściowej opuszczając powoli na podłogę zarówno głowę, jak i wyprostowane nogi. Palce u nóg powinny być wyprostowane, a niższe partie pleców oparte o podłogę. Aby ułatwić sobie doprowadzenie nóg do pionu, wyprowadzaj ruch od pięt, możesz również podłożyć dłonie pod pośladki.


Rytuał 3. Uklęknij opierając zagięte palce stóp o podłogę. Nogi rozstaw na szerokość bioder. Dłonie ułóż z tyłu ud tuż pod pośladkami.Wyprostuj kręgosłup, przyciągnij podbródek do klatki piersiowej. Następnie robiąc wdech odchyl głowę do tyłu najdalej jak potrafisz. Robiąc wydech powróć do pozycji wyjściowej. Pamiętaj o tym, aby przed skłonem głowy do przodu naprężyć kark, dopiero potem skłoń prowadzoną przez podbródek głowę do piersi, a następnie ostrożnie odchyl ją do tyłu (podbródek nadal prowadzi głowę). Napinaj mięśnie pośladków i unikaj wygięcia kręgosłupa w części krzyżowej.


Rytuał 4. Usiądź na podłodze z wyprostowanymi i lekko rozstawionymi nogami, tak aby stopy były oddalone od siebie o około 25 cm. Wyprostuj kręgosłup, dłonie oprzyj płasko na ziemi, tuż przy biodrach. Przyciągnij podbródek do klatki piersiowej. Robiąc wdech unieś biodra i jednocześnie zegnij nogi w kolanach (podeszwy stóp oparte o podłoże), odchylając jednocześnie głowę do tyłu.Tułów powinien znajdować się w linii prostej z udami, równolegle do podłogi, natomiast ramiona i łydki prostopadle do ziemi. Wydychając powietrze powróć do pozycji początkowej. Przed skłonem głowy, napręż szyję, z tej pozycji - za brodą ostrożnie przechyl głowę do tyłu. Wyprowadzaj ruch ciała z miednicy i dolnej części pleców, wypychaj miednicę w kierunku stóp.


Rytuał 5. Połóż się twarzą do ziemi, z wyprostowanymi nogami i podwiniętymi palcami stóp. Opieraj się na rękach, trzymaj dłonie skierowane wnętrzem do dołu. Ramiona i nogi powinny być odsunięte od siebie o około 60 cm. Unieś ciało, całkowicie wyprostuj ręce. Kręgosłup wygnij w łuk, tak aby uwypukliła się klatka piersiowa, a dolna część pleców była zapadnięta. Głowę trzymaj wysoko, odchyloną do tyłu. Następnie wykonaj wdech i jednocześnie zegnij ciało na wysokości bioder i doprowadź je do pozycji przypominającej kształtem odwróconą literę "V", równocześnie przyciągnij brodę do piersi. Zrób wydech powracając do pozycji wyjściowej. Ćwiczenie wykonuj na nieślizgającym się podłożu, najlepiej na boso.
 

poniedziałek, 8 października 2012

7 zasad huny



Nowocześni psychologowie z szacownych uniwersytetów uznają za uniwersalne zasady wymyślone przez Kahunów - hawajskich szamanów. Są idealne dla każdego z nas.

1. Świat jest taki, jak myślisz, że jest
Jeśli myślisz o szczęściu, będziesz szczęśliwa. Gdy masz myśli żałosne, twoje życie też będzie takie. Jeżeli przepełnia je strach, to będziesz się bać. Jeśli nieustannie myślisz o chorobie, z pewnością zachorujesz. Pamiętaj, to ty w swoim umyśle tworzysz świat wokół siebie. Niech będzie on zapełniony pogodnymi ludźmi oraz radością. I koniecznie dobrymi opiniami o sobie! Jak powiedział pewien mędrzec: „Każdy człowiek jest skończonym idiotą co najmniej 5 minut dziennie, ważne jest, aby nie przekraczać tego limitu.

2. Nie ma żadnych ograniczeń
Możesz robić w życiu rzeczy fantastyczne i beznadziejne. Od ciebie zależy, którą opcję wybierzesz. Możesz żyć biernie, wcale się nie wysilać, ale też nie dostaniesz nic w zamian. Przy drugiej opcji trzeba się odrobinę natrudzić, ale gwarantuje rzecz bezcenną – satysfakcję, radość, spełnienie. Dlatego włóż trochę wysiłku we własne życie. Nawet talent nie zwalnia cię z pracy nad sobą. Świat jest bowiem pełen zdolnych nieudaczników i leni. Nie bądź jednym z nich.

3. Energia podąża za uwagą
Skupiając swoją energię na jednej rzeczy – obojętnie, czy pozytywnej, czy negatywnej – dajesz jej siłę. Dlatego nie trać nawet minuty dziennie na myślenie o ludziach, których nie lubisz, albo takich, którzy zrobili ci przykrość. Wspominając ich, dodajesz im mocy. Po co ci to? No chyba że jesteś masochistką i lubisz, jak ktoś cię poniża. Swoją uwagę kieruj na sprawy i ludzi, którzy dają ci pozytywnego kopa.

4. Moment mocy jest teraz
To w tej chwili, w teraźniejszości, jest największa siła. Po co rozmyślać nad dniem wczorajszym albo zastanawiać się, co będzie jutro? Takie myślenie osłabia. Przeszłości nie cofniesz, a przyszłość zna jedynie Bóg. Najważniejsze jest zatem to co robisz TERAZ. A możesz wszystko. Także buddyzm tego naucza. Staraj się więc świadomie skupiać na tym, co robisz, nawet na oddychaniu. Zastanów się, co czujesz, co myślisz właśnie w tym momencie. Gdy wejdzie ci to w krew, staniesz się bardziej zrelaksowana, mniej wybuchowa i zaczniesz podejmować mądrzejsze decyzje.

5. Miłość przynosi szczęście
To najpotężniejsze uczucie we wszechświecie. Jeśli kogoś kochasz, to jesteś w raju. Ale pokochaj także siebie. Wtedy twoje życie nabierze całkiem innego sensu. Przestaniesz osądzać innych, bo ich uwagi i złośliwości już cię nie dotkną. Mów sobie: kocham siebie, więc nie pozwalam, aby negatywne emocje niszczyły moje ciało i moją duszę. Kocham siebie, więc nie pozwalam, aby cudze prośby stały się moimi powinnościami. Kocham siebie, więc wyznaczam innym granice.

6. Moc pochodzi z wnętrza
Największa siła tkwi w tobie. Nie szukaj jej na zewnątrz i w ludziach. Uwierz, że masz w sobie wszystko, co jest potrzebne do osiągnięcia szczęścia. Nie bój się mówić własnym głosem. Jeśli czujesz się nieszczęśliwa z powodu decyzji i poleceń innych, to znaczy, że oddałaś im władzę nad sobą. Ale zawsze jest czas, żeby to zmienić. Skup się na budowaniu poczucia własnej wartości. Moc będzie z tobą, gdy dostrzeżesz, że oprócz wad masz też zalety.

7. Skuteczność jest miarą prawdy
Jeśli wyznaczyłaś sobie w życiu jakiś cel, to musisz zrealizować go w jak najlepszy sposób. Jeżeli jednak na drodze do jego realizacji pojawiają się kłopoty, zastanów się, co je powoduje, i zacznij je eliminować. Nie brnij dalej w coś, co nie daje efektu i przynosi ci frustrację, wypalenie. Ta rada dotyczy każdego aspektu twojego życia. Właściwie nie tylko różnych twoich działań, ale też ludzi, z którymi masz kontakt. Kahuni radzą: zrób coś innego, nie ulegaj schematom, bądź wolna w swoim myśleniu. Taka postawa i umiejętność zmiany przyniesie ci sukces.
Ada Melek

czwartek, 28 czerwca 2012

Psychorada szaleje :)

Psychorada udostępniła cykl szkoleń eliminujących 5 największych problemów, które wskazali Sympatycy Psychorady.    http://letnia-akademia-psychorady.psychorada.pl/aff/ewelina

Tematyka bloków szkoleniowych:

Blok 1 - Brak satysfakcji z życia zawodowego i finansowego!
Blok 2 - Blokada przed działaniem i brak motywacji.
Blok 3 - Brak pewności siebie, odnalezienie poczucia własnej wartości.
Blok 4 - Niemożność znalezienia partnera, ułożenia sobie życia i samotność.
Blok 5 - Asertywność, brak umiejętności  reagowania na stresujące sytuacje oraz nadwrażliwość na krytykę.

Liczba miejsc ograniczona, dlatego trzeba się pospieszyć :) 

http://letnia-akademia-psychorady.psychorada.pl/aff/ewelina

Pozdrawiam Wszystkich słonecznie i wakacyjnie :))

sobota, 9 czerwca 2012

Wakacje :))

Już niedługo wakacje, chyba wszyscy nie możemy się już doczekać :)) Kto z nas nie chciałby spędzić wakacji na słonecznej plaży, najlepiej zagranicą. Odkryłam bardzo fajną stronę, na której można znaleźć wiele interesujących ofert w niskich cenach :) Myślę, że warto to sprawdzić. Polecam!






niedziela, 6 maja 2012

Sugestywne oczyszczanie umysłu

Często stojąc w obliczu problemów, winą za nasze niepowodzenia, obarczamy wszystko i wszystkich wokół, tylko nie siebie. Niestety, wszystko czego doświadczamy pochodzi od nas, bo to my, świadomie, czy nie kreujemy własną rzeczywistość. Dlatego dobrze by było; oprócz rozwiązywania wszystkich bolączek na bieżąco, usuwać z umysłu wszelkie zmory pozostałe z przeszłości.
Najłatwiejszą metodą sugestywnego oczyszczania się jest mycie wodą. Może się to wydawać zabawne, bo przecież robimy to codziennie. Jednak połączenie mycia z afirmacją (w myślach) daje, naprawdę oczekiwany rezultat. W magii i nie tylko, woda kojarzy się z oczyszczeniem. Zmywa się nią grzech pierworodny, jest niezastąpiona dla naszego organizmu, czy zwyczajnie do codziennego życia.
Metodę tę wymyśliłam dawno temu i stosuję ją codziennie.
Wieczorem, przed snem, myjąc twarz, powtarzaj w myślach:
"Usuwam wszystko co złe, z dzisiejszego dnia, na dobry sen i dobry jutrzejszy dzień".
 Dla lepszego efektu, afirmację powtarzaj trzykrotnie, obficie polewając twarz, tak jakbyś istotnie coś z siebie usuwał. Możesz także wymyślić własną afirmację, oczywiście pamiętając o tym, aby nie zawierała zbyt wielu negatywnych słów (zob. "Potęga umysłu"). Mechanizm tego działania jest bardzo prosty. Powtarzając tę czynność codziennie, bez zastanawiania się nad tym, nasza podświadomość uruchamia proces oczyszczania umysłu z zamierzchłych i teraźniejszych problemów. Nie oznacza to oczywiście, iż o nich zapominamy jednak, co najważniejsze, jeśli przyjdzie nam o nich myśleć, nie towarzyszą nam już, odczuwane wcześniej negatywne emocje. Po paru miesiącach stosowania tej metody, nasza podświadomość bez problemu będzie kojarzyć wodę z usuwaniem wszelkich negatywnych wpływów. Dlatego automatycznie z każdym myciem, owych wpływów będzie nam ubywać. A z lekką głową znacznie lepiej poradzimy sobie ze wszystkich.
Inną, bardziej doraźną metodą oczyszczania, jest zmienianie emocji przy pomocy lustra. Jest to nic innego, jak obserwowanie swojej twarzy w momencie złości, czy smutku. Z pewnością z marsem na twarzy, nie wyglądamy zbyt imponująco. Dlatego, jeżeli ktoś cię zdenerwuje, czy zasmuci; zamiast wyżywać się na bliskich, stań przed lustrem i obserwuj swoją twarz tak długo, aż negatywne emocje cię opuszczą. Możesz robić różne miny, krzyczeć, płakać. A na koniec spróbuj się uśmiechnąć. Może być ciężko, ale przypomnij sobie, jak okropnie przed chwilą wyglądałeś. Z pewnością zaczniesz się z tego śmiać. Bardziej ekstremalną odmianą tej metody jest obserwowanie swojej zdenerwowanej twarzy w lustrze, na którym jest narysowana uśmiechnięta buźka. Ćwiczenie to jest próbą naszej cierpliwości i wytrwałości, ale z pewnością nauczy nas panować nad negatywnymi emocjami, co przyniesie korzyść nie tylko nam samym, ale i naszym bliskim.
Do bardziej magicznych metod oczyszczania umysłu, a właściwie naszej energii należy klaskanie. Metodę tę polecam osobom szczególnie wrażliwym, znerwicowanym i zbytnio bujającym w obłokach. Często, zbyt przedłużający się smutek, czy życie w nerwach, powoduje, iż popadamy w pewien rodzaj letargu. Jesteśmy wtedy o wiele bardziej podatni na negatywne wpływy, zarówno własne, jak i te z zewnątrz.
Aby pobudzić się do życia, wystarczy raz dziennie, poczynając od stóp w stronę głowy, wyklaskiwać powietrze wokół naszego ciała. W ten sposób nasza energia zaczyna szybciej krążyć, przez co i my czujemy się o wiele lepiej. Osoby, którym często zdarza się "odlatywać", polecam głośne klaskanie przy uszach, co umożliwia powrót "na ziemię".

Artykuł pochodzi ze strony:  anima.republika.pl/por_sugestywne.html

środa, 7 marca 2012

:))

Idzie wiosna i w końcu czas na wiosenne "porządki" ;)) Wiosną każdy z nas chce wyglądać dobrze. Wiadomo nie od dziś, że trzeba dbać nie tylko o umysł ale i o ciało. Zdrowe ciało to zdrowy duch :) Jeżeli czujemy dobrze się w swoim ciele to i samopoczucie jest dużo lepsze i wszystko nam lepiej wychodzi, zwiększa się pewność siebie.
Dla tych Wszystkich, którzy chcą zrzucić brzuch i zbędne kilogramy polecam kurs, który na pewno pomoże skutecznie zwalczyć zbędne kilogramy i pozbyć się niechcianego brzucha. Autor kursu dzięki tej metodzie zgubił 17 kg i dzieli się tym z innymi :)

Polecam i życzę sukcesów!